Grudzień to miesiąc, w którym dzieją się cuda, gdzie rzeczy na pierwszy rzut oka niemożliwe, załatwiane są od ręki. Pewnie wszyscy znacie „Opowieść Wigilijną”, w której zatwardziały skąpiec przechodzi przemianę i stara się nadrobić stracony czas, bo nigdy nie jest za późno na zwycięstwo dobra, tym bardziej gdy w grę wchodzą dziecięce uśmiechy. Na równo tydzień przed Wigilią Bożena Narodzenia, po dwóch latach nieobecności ze względu na obostrzenia związane z pandemią, w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu, razem z naszymi Partnerami wróciliśmy do Gwiazdkowych Turniejów Charytatywnych. Tym razem głównymi bohaterami w naszej turniejowej układance byli podopieczni Kawiarenki „Pod Parasolem” i zgodnie z tym jak uczy historia dotychczasowych spotkań oraz wspomniany wyżej świąteczny bestseller literatury, magia Świąt zrobiła swoje! 12 338,02 zł – tyle przez trzy godziny udało nam się zebrać dla lepszej przyszłości naszych Przyjaciół!
Jesteśmy w czasie, kiedy dobre uczynki liczą się podwójnie, a sprawianie radości innym przychodzi nam z większą łatwością niż zwykle. Ziemskie cuda lubią zdarzać się tam, gdzie gorących serc jest pod dostatkiem, a tych w minioną sobotę było wiele przy Wiejskiej, począwszy od zawodniczek na parkiecie, przez kwestujących, biorących udział w licytacjach, wolontariuszach, aż na kawiarenkowych rodzinach kończąc. Wspólny cel i wspólne marzenia sprawiły, że coroczna walka o uśmiech została wygrana!
– W tym roku osiągamy pełnoletniość. Nasza Kawiarenka kończy 18 lat, a ten turniej to najlepsza osiemnastka, jaką mogliśmy sobie wymyślić – mówiła podczas otwarcia turnieju Anna Skręt, wiceprezes Stowarzyszenia Dobroczynnego „Res Sacra Miser” oraz założycielka Kawiarenki „Pod Parasolem” będącej miejscem wsparcia dla rodzin, w których wystąpiła niepełnosprawność.
– To dla nas wielki zaszczyt, że w murach tej hali po raz kolejny możemy być świadkami wielkiego święta dobra, takim jest ten turniej – dodał na wstępie wydarzenia Jacek Bujas, dyrektor olkuskiego MOSiRu, któremu wtórowała wiceprezes SPR-u Katarzyna Polak. – To już taka nasza tradycja. Walkę na ligowych parkietach oraz walkę o uśmiech tych, którzy potrzebują wsparcia mamy we krwi – zaznaczyła sterniczka klubu.
Jak to zwykle bywa przy okazji Gwiazdkowych Turniejów Charytatywnych, których głównym organizatorem jest Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Olkusz, centralnym punktem imprezy jest mecz szczypiorniaka. Przez złośliwość rzeczy martwych oraz kiepską aurę ostatecznie nie doszło do zapowiadanego starcia na linii Olkusz – Jelenia Góra, ale to wcale nie oznacza, że parkiet był pusty. Wręcz przeciwnie, działo się na nim jeszcze więcej niż zazwyczaj, bowiem na boisko wyszły Srebrne i Młode Lwice, które zagrały między sobą. Młodzież prowadzona z ławki przez Patrycję Głąbik, a wspomagana na placu gry przez Monikę Pastwę dzielnie stawiała czoła swoim starszym koleżankom po fachu pokazując, że o przyszłość olkuskiego handballu możemy być spokojni. Grano nietypowo jak na obowiązujące standardy – 3 razy po 15 minut, a każda przerwa była wykorzystywana na rzecz licytacji cennych fantów. Obraz Stanisława Wywioła, koszulki i piłki z autografami klubów z ekstraklasy oraz inne pamiątki co rusz znajdowały nowych właścicieli, którzy nie szczędzili grosza. 500, 900, a nawet 1000 złotych! Takie kwoty najpierw padały z ust licytujących, a następnie wpadały do wspólnej puli. Innym sposobem wsparcia akcji charytatywnej były zakupy dokonane w trakcie trwającego w holu głównym kiermaszu świątecznego, gdzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Dla obecnych przygotowaliśmy nie tylko mecz pokazowy i licytacje, ale także dodatkowe pokazy i występy. Cudów z piłką na środku boiska dokonywał zawsze chętny do pomocy futbolowy freestyle’er Maciej Kryska, próbkę swoich niemałych umiejętności taneczno-wokalnych dali członkowie nietuzinkowego zespołu Małe Zedermianki pod patronatem Stowarzyszenia „Zederman”, a sobotni wieczór dobra uświetnili młodzi akrobaci z UKS Korony, którzy są z nami w trakcie Gwiazdkowych Turniejów już od kilku lat. Całość imprezy zwieńczył niezwykły pokaz na kole cyrkowym w wykonaniu trenera akrobatów Oliwiera Lipy.
Po części turniejowej przyszedł czas na wielkie liczenie. Kwota 12 338,02 zł na twarzach wszystkich zaangażowanych w akcję wyzwoliła szerokie uśmiechy, a więc udało się! Wygraliśmy tę walkę!
Wszyscy Ci, którzy z różnych przyczyn nie dotarli w sobotę na halę wciąż mają okazję pomóc, przelewając środki na konto o numerze 40 8450 0005 0050 0552 3310 0001 – z dopiskiem: darowizna na rzecz „Kawiarenka Pod parasolem”.
W tym miejscu kierujemy serdeczne podziękowania za współorganizację wydarzenia i udział w nim: Stowarzyszeniu Dobroczynnemu „Res Sacra Miser”, Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Olkuszu, Stowarzyszeniu „Zederman”, IV Liceum Ogólnokształcącemu w Olkuszu, Maciejowi Krysce, Małym Zedermiankom, UKS Koronie Olkusz, wszystkim „kawiarenkowym rodzicom”, licytującym, a także osobom i klubom zaangażowanym w zdobywanie i przekazywanie fantów na licytację oraz widzom zgromadzonym na trybunach. Dziękujemy także naszym Patronom Medialnym: Przeglądowi Olkuskiemu, Gazecie Olkuskiej oraz redakcji Gazety Krakowskiej zarówno za zapowiedzi, jak i relacje z Gwiazdkowego Turnieju Charytatywnego! Zrobiliśmy to razem!
Źródło: www.sprolkusz.pl
